Czy z insulinooporności da się wyjść?
Ba! Trzeba wyjść!
Podstawą postępowania jest ŻYWIENIE oraz ZMIANA STYLU ŻYCIA.
Nie, nie ma magicznej tabletki, która odwoła insulinooporność, którą zafundowałeś/aś sobie na własne
życzenie.
Ceną jest Twoje zdrowie, zatem szczerze liczę na to, że skorzystasz z gotowej recepty, którą zamieszczam
poniżej totalnie za darmo:
- Redukcja zbędnej tkanki tłuszczowej – każdy nadmiar tkanki tłuszczowej, szczególnie tłuszcz trzewny,
stanowi ogólne zagrożenie dla zdrowia. Prowadzi właśnie między innymi do rozwinięcia się iO
postreceptorowej. - Wprowadzenie wydatków energetycznych, poprzez regularną aktywność fizyczną ale przede wszystkim
poprzez uczynienie swego życia bardziej ruchliwym. Oznacza to, że nawet jeśli wykonasz pięć ciężkich
treningów w skali tygodnia, a resztę tygodnia będziesz snuł się po domu, czy zalegał przed TV, to wciąż
Twoje wydatki energetyczne są żadne.
Pierwsze, a zarazem proste sposoby na zwiększenie wydatków energetycznych to:
- pójście pieszo na zakupy, zamiast jechać samochodem
- wejście schodami, aniżeli wjechanie windą
- praca przy biurku stojąc, a nie siedząc
- robienie makijażu stojąc, a nie siedząc, itp.
- Wprowadzenie deficytu energetycznego – zatem ograniczenie podaży kalorii dostosowane do
zwiększonych wydatków energetycznych tak, by móc redukować tkankę tłuszczową. Budowanie deficytu
odbywa się za sprawą tworzenia wydatków energetycznych (treningi oraz zwiększanie NEAT) oraz
obniżania podaży kalorii. Wiedz jednak, że bazowanie tylko na cięciu kalorii, nie prowadzi do niczego
dobrego. - Ograniczenie żywności przetworzonej, rekreacyjnej, kafeteryjnej, prozapalnej. Wszelkiego rodzaju
śmieciowe jedzenie (tego tłumaczyć szczególnie nie muszę – doskonale wiesz, o jakich produktach piszę). - Ograniczenie cukrów dodanych – zastanów się, czy aby te trzy herbaty i trzy kawy, które pijesz każdego
dnia, nie dosładzasz dodatkowo cukrem? A może do kawusi wpada kawałek ciasta albo trzy cukiereczki?
Każdy taki ruch powoduje reakcję glikemiczno-insulinową, która jest Twoim gwoździem do trumny. - Ograniczenie podaży nasyconych kwasów tłuszczowych – poza tym, że nie wpływają zbawiennie na
lipidogram, to także skutecznie upośledzają wrażliwość receptorów insulinowych. - Całkowita eliminacja kancerogennych tłuszczy trans.
- Dbaj o stałą liczbę posiłków każdego dnia, z odpowiednio długimi przerwami między nimi – daj czas, by
ta szalenie wysoka insulina zdążyła opaść po poprzednim posiłku.
3-4 posiłki, z przynajmniej 4-godzinnymi przerwami między nimi będą optymalne, pod warunkiem, że iO
nie towarzyszy hipoglikemia reaktywna. - Przestań podjadać! Podjadanie to zjedzenie dwóch orzeszków, pół ciastka Oreo, czy kilka łyków soku –
to kolejny, niezwykle zbędny wyrzut insuliny, która jeszcze nie zdążyła opaść po poprzednim posiłku. - Wprowadzenie żywienia zbilansowanego, które poza tym, że będzie dostarczało odpowiednią pulę
kalorii (wraz z wyliczoną gramaturą makroskładników), to przede wszystkim żywienie bogate w
mikroelementy, niezbędne dla Twego zdrowia. - Dbałość o dobrej jakości, odpowiednio długi sen – czy wiesz, że wystarczą cztery, lekko zarwane noce,
by wprowadzić organizm w chwilowy stan oporności na insulinę? Pomyśl co się dzieje w dłuższej
perspektywie czasu.
Im dłużej lekceważysz swój stan zdrowia, im bardziej insulinooporność postępuje, tym ciężej jest z niej
wyjść. Niekiedy wówczas okazuje się, że wprowadzenie farmakologii staje się koniecznością. Nie zmienia
to jednak faktu, że absolutnie pierwszorzędnym i niepodważalnym postępowaniem, jest postępowanie
żywieniowe oraz zmiana dotychczasowego stylu życia.
W kolejnej części dowiesz się:
▪ Jakie środki wiodą prym w postępowaniu w iO?
▪ Czym jest metformina i jaki jest jej mechanizm działania?
▪ W jaki sposób uchronić swoje potomstwo przed insulinoopornością i cukrzycą?
Najnowsze komentarze